To jest bandyctwo i nie ma nic wspolnego ze slusznoscia.
Wysokosc oplat tez pozostawia wiele do zyczenia. Jakby ludzie zarabiali tyle co prezes NBP czyli 400tys pln albo prezes PZU to mozna byloby placic, ale nie w sytuacji gdzie pensja przecietnego Kowalskiego ma sie nijak nawet do sredniej krajowej, o bezrobociu na poziomie 12% nie wspominajac.
Wysokosc oplat tez pozostawia wiele do zyczenia. Jakby ludzie zarabiali tyle co prezes NBP czyli 400tys pln albo prezes PZU to mozna byloby placic, ale nie w sytuacji gdzie pensja przecietnego Kowalskiego ma sie nijak nawet do sredniej krajowej, o bezrobociu na poziomie 12% nie wspominajac.
Komentarz